Rodział 20

- Kochanie zdajesz sobie sprawe że powiedziałeś to na głos ? - em nie ? zaśmiałem się głośno a ona wywróciła oczami - choć zjemy coś - ubraliśmy się i poszliśmy do kuchni zrobiliśmy kanapki i usiadliśmy na kanapie jedząc nasze kanapki włączyłem losowy program a pierwszy włączył się porno.tv z uśmieszkiem oglądałem przez jakieś 2 sekundy - Harry ... ja jem to obrzydliwe - obrzydliwe a nie dawno to robiliśmy - Harry ! - no dobra przełaczyłem i od razu minełem Love Tv jak ja nie lubie tego kanału ale Jade go kocha - Harry zostaw tamto - Jade no błagam tylko nie ten kanał - ale ja go lubie - a ja kurwa nie - nie przeklinaj - bo co ? - bo denerwujesz mnie i dziecko ! - od razu oczy mi zmalały przytuliłem ją mocno przepraszam - wiesz nic się nie stało - wstała i wiem co teraz będzie obrażona boże z nią jak z małym dzieckiem Jade no prosze co teraz ? będziesz obrażona ? jak tak to wychodze i nie wiem kiedy i czy wogule wruce - no nailepiej zostaw mnie z rodzina  a a nic samotna matka sobie kurwa mać poradzi !! ale nie wiem jak wytłumaczysz to Darcy i naszemu przyszłemu dziecku ! - głośno się wydarła i upadła na ziemie całkiem jak martwa kurwa ! zbiegłem jak najiszybciej  ze 4 schodków Jade ? Jade ! obudz sie Jade ! kurwa sprawdziłęm czy oddycha tak oddycha przytuliłem się do niej klęcząc kurwa co ja zrobiłem ! ockneła się - co się stało ? - zemdlałąś - głowa mnie boli - podniosłem ją i poszedłem położyćją na kanape 

---------------------------------- Oczami  Darcy u Olivera ------------------
Usiedliśmy sobie koło okna - D...Darcy ? - mhm ? - no bo ja em - zbliżył się do mnie ustami a ja się od sunełam - nie ja przepraszam - jesteśmy przyjaciółmi - ja wiem ale ja cię kocham - Oliver to jest dla mnie szokujące em bo ja jestem w kimś zakochana - to wspaniale możemy byc razem ! - nie jestes ty - co a kto to ? - to Tod - aha czyli że ja jestem brzydki że mnie od trącasz okej - spuścił głowe na dół - Oli nie jesteś brzydki i wcale cię nie odtrącam - nie wieże w to ... Nigdy mi nie wychodzi z dziewczynami zawsze ze mną zerwą co ze mną nie tak ? i w końcu jak mam najibliższą mi osobe ciebie to też mi się nie udaje - ale chodzi o to ze jak będziemy razem i nam się nie uda to zerwiemy i już nie będzie tak samo będziemy mijać się na ulicy - ale ty się zakochałaś w moim kumplu - em ja wiem ale Oliver zrozum nie chcę zniszczyc przyjazni - co ja ci poradze że cię kocham ? bardzo nawet nie wiesz jak - ale ja kocham Toda - no pewnie ze go kochasz jeszcze troche i pokochasz Toma - on mnie wepchną do jeziora - no wiem ! ale ja cię kocham zrozum to ! - Rozumiem ale i przerwał mi pocałunek jeszcze nigdy sięnie całowałam byłam zdziwiona ale nie oderwałam się od niego i zamknełam oczy - Kochasz mnie ? - Tak ale ja nie wiem co powie na to mój tata no bo on wejdzie w Furie - czyli dalej wolisz Toda ? - nie ! - tak wolisz go od emnie - zamknij swój pyszczek i całuj się ze mną głupiutko się uśmiechną i ponowiliśmy pocałunek